piątek, 9 września 2022

Narkotny

jestem strasznie ostatnio narkotny, 

jakieś ostatnie 9 miesięcy.

bywałem wtenczas równie czarowny,

co w galarecie cielęcy udziec, 

jakoby nakryty nagarem, 

bodaj całun śpiesznie żałobny!

jak na taborecie wymięty drelich, 


jego zmechacenia na dzień dzisiejszy

desygnują wszystkie moje wdzięki.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 czuję się ździebełko jak odlud odpad tartaczny odłamek szrapnela odwiert w bajorze odgniotek na palcu  szantrapy z bielmem  w oku,  od sied...